jaka firma taka frekfencja na forum

Ten Merc z tego co widziałem jest chyba w fazie remontu bo tył to nie budyń tylko podkład. Wsumie to długo trwa bo już chyba tak z pół roku śmiga. Pozatym to on wogóle jeździ na Czackiego. Dziwie się że pozwalają mu takim trupem obsługiwać klub...

Od Mercedesa pana Z. proszę się odczepić... To kto obsługuje Klubokawiarnie to też nie wasza sprawa...

Wysłany: Sob 21:59, 01 Mar 2008 Temat postu:

Wysłany: Pon 9:49, 03 Mar 2008 Temat postu:

a cudowna sierra????

Wysłany: Pon 15:25, 03 Mar 2008 Temat postu:

Właściciel Sierrę zamienił na W 124.

Wysłany: Sob 19:43, 08 Mar 2008 Temat postu:

dobry znak na pokemonow

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie "miszczem" jest czerwone mondeo jedynka podwoz na tablicach WJ a śmierdzi mu tak w środku ze nawet oleju sojowego od wietnamu nie czuć a jak zgadnołem co to za super perfuma to z uśmiechem na ustach odpowiedział ze zapewne coś zdecho pod kanapą i teraz się rozkłada ! Bo nie ma to jak ogolne zadowolene kierowcy z tego jakim autem sie porusza. Very Happy

Z tego co się orientuję to oni pod klubo to śmigali kilka lat więc swoje napewno zarobili. Niewiele już widać fur w Extra które tam jeździły więc pewnie teraz latają w innych korpo pod innymi klubami...

Nie no napewno spory awans społeczny przeżyli przez te lata super auta sobie pokupowali w wypasionych korpo teraz latają no i gumowanie mają opracowane do perfekcji . No panowie bez jaj żeby ganiać na gumie przez całe miasto to trzeba odjazdy z pod klubu mieć co kilka minut a nie raz na 2 godziny bo z tego co przez ostatnie lata widziałem to tyle im to zajmowało a praca cierpa nie polega na cierpieniu i gumowaniu tylko na zarabianiu kasy chyba ze już mi na niczym nie zależy i dogorywam w aucie na mieście bo w domu mnie nie lubią . Jak mi ktoś powie ze z gumowania to jest kasa to chyba ma nie pokolei w głowie chyba że latam po 3 z km w dziennej i dopalam to jeszcze guzikiem a każdy kurs to awantura albo mordobicie z klientem.

Z tymi 2 godzinami to trochę przesadziłeś, no może w tygodniu ale wtedy to wspomagali się wietnamiem bo w wekendy od 2 w nocy to zwykle nie stali dłużej niż 10 minut, poztym sam pisaeś że latali po odpowiednich stawkach. Podobno też dość sporo płacili żeby tam stać więc raczej się im opłaało.

Gość

Jak ja jeździłem w Extra to Chłopakom z Czackiego, wielu szczególnie nocnych zazdrościło klubokawiarni bo tam naprwde można było zrobić w nocy taki obrót że nie jednemu gały by wyszły. Miałeś pewność że jak wyjedziesz na wekend(od czwartku do niedzieli) to swoje zarobisz. Więc pisanie o ruchach co 2 godziny to spore nieporozumienie. To samo moim zdaniem dotyczy niektórych stawek o których już powstały legendy przecież oni byli z Extra a nie Taki:) A wszystko to to ludzka zazdrość że oni mogą tam zarabiać a inni nie ale Ci co długo już śmigają w Extra powinni pamiętać jak została załatwiona klubokaiarnia a raczej wywalczona...

Chyba nie zrozumiałeś ja jako klient do nich wsiadałem ze znajomymi więc o czym piszezsz a druga sprawa to klubo to jeden z mniejszych klubów warszawskich i dość niszowy a ty mi tu piszesz jak by był najbardziej znanym miejscem w Londynie a kierowcy tam pracujący jak by sie fortun podorabiali i mieli super domy pod miastem i co najmniej po 2 świetne samochody . Jak rozumiem stanie tam z nimi nocami długo było Twoim marzeniem ??? No ale z drugiej strony jak ktoś nie posmakował innych korporacji w naszym mieście to było najlepsze co mogło sie przydażyć więc jest czego zazdrościć .

Gość

Jeśli piszesz o klubo że to malutki klubik ze słabą frekwencją to sam nie masz pojęcia o czym piszesz... Tam średnio przez noc przewija się około 2000-3000 ludzi. Tak się składa że teraz śmigam w Tele i jak wjade nawet na 30 w szczytowych godzinach to stoje max 20 minut. A ich było koło 10 zastanów się co piszesz...